Małgosia - psychozabawa


Małgosia siedziała na łóżku przeglądając najnowszy numer Madame pożyczony od Kasi. Kiedyś będzie taka jak kobiety na zdjęciach i te, które opisują swoje przygody i sukcesy zawodowe. Wie jak to zrobić, wie jak one to osiągnęły. Wystarczy znać odpowiednie osoby. Cała reszta to betka. Każdy potrafi rządzić, wystarczy dostać się na właściwy stołek i wiedzieć, jak postępować z ludźmi. To drugie Małgosia miała opanowane do perfekcji.
Zamyśliła się na krótką chwilę, po czym schowała pismo pod stertą starych gazet, żeby przypadkiem matka jej go nie zabrała. Założyła skórzaną kurtkę i wyszła z domu.
W windzie poczuła znajomy, ciepły zapach drewna pomieszanego ze smarem i czymś jeszcze – pewnie zapachami ludzi, którzy jeździli tą windą przez ostatnie lata.
Gdy wychodziła z bloku minęła pana Mietka. Pan Mietek nie pracował, miał chorego psa i codziennie wychodził do sklepu po zakupy. Trudno było powiedzieć z czego się utrzymywał, bo na emeryturę był jeszcze zbyt młody. Budził w Małgosi respekt. Nie strach, ale respekt. Z jakiego powodu? Bo był zawsze taki sam. To imponowało Małgosi najbardziej u mężczyzn – niezmienność. Była w tym i siła i umiejętność przetrwania i twardość. Pan Mietek taki był - jeden z tych ludzi, którzy wyglądają, jakby mieli jakąś tajemnicę, choć wiadomo, że nie mają żadnej tajemnicy. Dlatego pan Mietek działał na Małgosię. Ona w przeciwieństwie do niego miała wiele tajemnic, których chciałaby nie mieć. Mogłaby dać panu Mietkowi, ale jakoś nigdy nie było ku temu okazji i prawdopodobnie żadna okazja się nigdy nie pojawi. Jak zwykle zagrała przed panem Mietkiem głupiutką dziewczynę, powiedziała „dzień dobry” i uśmiechnęła się niewinnie.
Przy bramie do parku spotkała Wojtka i Kasię. Wojtek miał na sobie nową, śnieżnobiałą bluzę z kapturem, a w ręku reklamówkę wypełnioną zakupami. Kasia, scrollowała na swoim telefonie zdjęcia.
- Co tak stoicie? - zapytała Małgosia.
- Czekamy na ciebie – ripostował ze śmiechem Wojtek.
- A to dobrze, daj fajka – uśmiechnęła się Małgosia.
Wojtek udał, że nie słyszy, więc Małgosia wyjęła papierosa ze swojej paczki. Następnie chwyciła obiema dłońmi rękę Wojtka, i przypaliła sobie od jego żaru. Na koniec spojrzała mu w oczy zadziornie. Wszystko w takim tempie i tak zmysłowo, że Wojtkowi podniosło się nieznacznie tętno.
- Co mi odbijasz chłopaka? - wtrąciła się Kasia podnosząc wzrok znad telefonu.
- Pożyczam tylko – zaśmiała się Małgosia – co tam oglądasz? - zapytała wskazując podbródkiem telefon Kasi.
- Wielki świat, kochana. Wojtek był na osiemnastce u jakichś bogaczy – odpowiedziała z mieszaniną zachwytu i zazdrości Kasia.
- Co?
- No – potwierdził Wojtek przeciągając samogłoskę o.
- Pokaż. Gdzie to było? - Małgosia skierowała pytanie do Wojtka nie odrywając wzroku od aparatu Kasi.
- W Konstancinie. U dziewczyny takiego Piotrka – wyjaśnił żując ślinę Wojtek.
- Jakiego Piotrka? - dopytywała żywo Małgosia.
- Piotrka. Kolegi mojego brata. Jego dziewczyna ma taką wielką chatę, że bawiło się chyba ze dwieście osób - Wojtek mówił to samo, co przed chwilą opowiadał Kasi.
- Ile? - Małgosia była zaszokowana.
- No, może nawet dwieście pięćdziesiąt – powtarzał Wojtek.
- Wojtek się zakochał na tym przyjęciu – komentowała Kasia wciąż scrollując zdjęcia.
- Zakochał? W kim? - Małgosia poczuła niepokój.
- O, w tej w niebieskiej sukience – pokazała palcem na telefonie Kasia.
Małgosia patrzyła badawczo na Wojtka, który spojrzał jej zawadiacko w oczy przybierając minę macho. Po chwili się zreflektował, zmarszczył brwi i z tak neutralnym wyrazem twarzy, na jaki go było stać zaczął szukać czegoś wzrokiem w gałęziach drzew.
- To nie jest dziewczyna dla ciebie, Wojtek – zaczęła swój atak na wolność Wojtka Małgosia matczynym głosem.
- Dlaczego nie? - zapytał zatroskany Wojtek.
- Nie pasujesz do niej – odpowiedziała z naciskiem Małgosia.
- A do kogo pasuję? Może do ciebie? - Wojtek usiłował się odgryźć.
- Na mnie to cie nie stać, chłoptasiu – Małgosia patrzyła Wojtkowi prosto w oczy groźnym spojrzeniem.
Wojtek przełknął ślinę. Kasia milczała. Małgosia miała ochotę wyrwać jej z ręki telefon i cisnąć nim o ziemię, ale na zewnątrz była wciąż zrelaksowana i chłodna.
- Ej, bardzo fajny ten Madame. Tam jest taka torebka, którą mi kiedyś pokazywałaś w Arkadii – Małgosia zmieniła temat zostawiając Wojtka w rozterce.
- Tak? Nie zwróciłam uwagi – Kasia dała się zainteresować Małgosi.
- Tak, taka brązowa z długim paskiem do noszenia na ramieniu. Z okrągłą klamrą. Daj, pokażę ci na necie – Małgosia wzięła od Kasi telefon i zaczęła szukać torebki w Google. Po chwili powiedziała – zobacz, dokładnie taka.
- Fakt – oczy Kasi się zaświeciły – kurczę, fajna jest.
- Mi się podoba inna, pokażę ci – Małgosia ponownie zaczęła przeglądać zdjęcia w Kasi telefonie.
- To cześć, dziewczyny – powiedział Wojtek i nie czekając na odpowiedź odszedł niepewnym krokiem w kierunku parku.

KONIEC

Pytania

1. Czy Małgosia osiągnie cel i zostanie kiedyś jak te kobiety z Madame?
A. Tak, jest skupiona na sukcesie i zdeterminowana, dlatego jej się to uda.
B. Nie, start z jej pułapu nie daje szansy na pełen sukces.
C. To nieistotne, Małgosia i tak zmieni swoje cele, gdy dojrzeje.
D. Nie, osiągnie raczej przeciwny cel. Wyjaśnij dlaczego tak myślisz.

2. Czy uważasz, że umówiona wcześniej sobotnia randka (patrz: Jaś i MałgosiaWojtka i Małgosi będzie miała miejsce  ?
A. Nie, ponieważ Małgosia jest zła na Wojtka.
B. Nie, bo Wojtek jest zły na Małgosię.
C. Nie, bo Wojtek jest zakochany w dziewczynie z imprezy.
D. Tak, bo Małgosia tak chce.
E. Tak, rozmowa w parku nie będzie miała wpływu na planowaną randkę Wojtka i Małgosi.

3. Czy będąc na miejscu Kasi dbałbyś o dobre relacje z Małgosią?
A. Tak, bo Małgosia jest silną osobą i to imponuje Kasi.
B. Tak, bo Kasia i Małgosia są przyjaciółkami.
C. Nie, bo Kasia ma uczucia, a Małgosia jest bezwzględna.
D. Nie, ale to i tak nie ma znaczenia, bo będzie co ma być.

Czytaj dalej (Kasia)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

wybory Kanał ZERO literatura psychologia psychozabawa test CPK Rząd Tusk wojsko Europarlament Robert Mazurek granica z Białorusią żołnierz Krzysztof Ziemiec Orlen PiS Prezydent RP Straż Graniczna TakDlaCPK Telewizja Republika imigranci spadki szpieg wojna hybrydowa wyniki 14. emerytura 870 zł Andrzej Duda Andrzejczak Angela Merkel Arkadiusz Puławski Arleta Bojke Bartek Centralny Port Komunikacyjny Cezary Tomczyk Donald Trump Dębski Ekologia Elon Musk Europosłowie Eurostat Facebook Fico Gargas III RP Jakub Żółciński Jan Hartman Jaś Joanna Frydrykiewicz Justyna Dobrosz-Oracz Kacper Kaja Kasia Katarzyna Burzyńska Koalicja Obywatelska Krytyk.pl Krzysztof Stanowski Logo Lusia Macierewicz Marcin Horała Marcin Mastalerek Małgosia Michał Rachoń Michałowo Morawiecki Niemcy. Rosja Nord Stream 2 Otwarta konserwa PAP PPL Paulina Matysiak Piachem w tryby Piątkowski Polityka na deser Polska Poznań Pyjas Pytanie na śniadanie Pytel Rafał Trzaskowski Raisi Reparacje Robert Bąkiewicz SMR Scholz Sejm Siemoniak Solidarność Stanisław Wojtera Szewach Weiss Szkło kontaktowe Szmydt TVN 24 TVP TVP Info Tak dla Rozwoju Tarcza Wschód Telewizja W Polsce Twitter Ukraina Ursula von der Leyen W tyle wizji Wildstein X Zamach aresztowanie atak atom bagna charytatywność chemia chłopi cyberatak eksperyment energetyka fentanyl grafika inicjatywa ustawodawcza komunizm krzyż mobilizacja mokradła narkotyki nóż petycja policja produkcja przemysłowa protest rolników przychody ranny renta spot wyborczy substancje PFAS szlachta szpital słomki użycie broni wpadka wyrok zabory zysk netto zęby śmierć Żydzi